Kompostownik na balkonie – ekologiczny nawóz za darmo
PAPIER, SZKŁO, PLASTIK. Z chęcią segregujesz odpady ale ciągle dużo z nich marnuje się na wysypisku. Własny kompostownik jest prostym, tanim, szybkim, przyjaznym dla środowiska sposóbem na uzyskanie własnego nawozu i pozbycie się uciążliwych bioodpadów. Zmieni on zupełnie twoje spojrzenie na resztki z kuchni i pozostałości roślin ozdobnych. Jego założenie nie wymaga olbrzymiej wiedzy ani specjalnego miejsca. Można z powodzeniem umieścić go na balkonie, w piwnicy lub garażu, ponieważ prawidłowo prowadzony kompost nie śmierdzi a ma zapach świeżego lasu 🙂
Kompost to nawóz organiczny, który powstał w wyniku tlenowego rozkładu biomasy. Tworzą go odpady organiczne rozłożone dzięki dostępowi tlenu i działalności mikroorganizmów. Przy sprzyjających warunkach już po 4 miesiącach powstaje jednolita brązowa próchnica idealna do nawożenia roślin doniczkowych. Należy jednak odpowiednio zadbać o kompostownik, aby zachodzące w nim procesy przebiegały wystarczająco efektywnie.
Powinniśmy
- wybrać odpowiednie miejsce dla kompostownika, w niewielkiej odległości od ścian budynku i zdala od dużego nasłonecznienia. Dzięki temu zabdamy o dobra cyrkulację powietrza, a cień korzystnie wpłynie na rozkład odpadów organicznych;
- co jakiś czas mieszać zawartość kompostownika, co umożliwi dopływ tlenu oraz zapewni dotarcie mikroorganizmów do wszystkich warstw kompostu. Nie należy mylić procesów próchnicznych z gniciem. Jeżeli w kompoście wyczuwamy zapach zgnilizny, kompost jest zbyt wilgotny i powinniśmy go mieszać częściej;
- polać go wodą, gdy kompost jest za suchy. Ekologicznym rozwiązaniem jest gromadzenie deszczówki, którą można wykorzystać w okresach suszy;
- założyc kompostownik jesienią. Duża wilgotność powietrza i wciąż słoneczne dni stwarzają dobre warunki do rozwoju pierwszych bakterii w jego wnętrzu;
- na zimę przykryć kompostownik folią, żeby temperatura nie spadła w nim poniżej zera. Przykryty kompostownik nadal będzie pracował zimą, choć już wolniej.
Jak zacząć?
Za kompostownik może posłużyć pojemnik na brudną bieliznę, w którym należy dodatkowo wykonać otwory przewietrzające w dnie. Na jego spód kładziemy grubsze gałęzie, co ułatwi obieg powietrza. Następni przysypujemy torfem i możemy wrzucać nasze odpadki. Im bardziej są one rozdrobnione , tym szybciej otrzymamy kompost. Należy ułożyć w ten sposób kilka warstw. Warto dodać do odpadków trochę dojrzałego kompostu z innego kompostownika, lub kupić preparat z odpowiednimi szczepami bakterii.
Co kompostować?
- opadłe liście;
- skoszona trawa;
- odchody zwierzęce;
- sucha karma zwierzęca;
- resztki z kuchni – herbata, kawa, obierki warzyw i owoców, skorupki jaj;
- całe warzywa i owoce opadłe z drzew;
- czysty papier i tektura;
- popiół drzewny z kominka lub grila;
Nie wrzucamy do kompostownika !
- chwastów z nasionami;
- roślin porażonych chorobami;
- pestek;
- mięs i ryb;
- cytrusów i resztek po nich;
Kiedy kompost jest gotowy?
- czarny lub bardzo ciemnobrązowy kolor;
- musi pachnieć przyjemnie świeżą ziemią;
- jeśli kompost jest cieplejszy niż otoczenie, oznacza to, że procesy rozkładu jeszcze trwają;
- powinien być pulchny. Jeśli jest maziowaty, nie składa się z grudek, które można rozdzielić, dostrzegasz jeszcze np. fragmenty roślin, które znalazły się w pryzmie, musisz jeszcze uzbroić się w cierpliwość.
Własny kompostownik polecamy każdej „ekoduszy” !
4 komentarze