Zielona Fala | Jak wygląda budowa ogrodu według projektu?
2480
post-template-default,single,single-post,postid-2480,single-format-standard,cookies-not-set,ajax_updown,page_not_loaded,,select-theme-ver-2.5,wpb-js-composer js-comp-ver-4.4.3,vc_responsive

Jak wygląda budowa ogrodu według projektu?

Załóżmy na roboczo, że mamy projekt ogrodu w wersji papierowej, elektronicznej, dwg, 2D, 3D z wymiarowaniem, zestawieniami materiałów, roślin i czego jeszcze wykonawcza dusza zapragnie. Posiadamy również chęć realizacji ogrodu i całkiem sensowny budżet. Od czego zacząć?

Ziemia. Teren po budowie domu jest zapewne krajobrazem księżycowym z domieszką efektu wysypiska śmieci. W pierwszej kolejności porządkujemy wszystko. Następnie zrywamy zachwaszczoną warstwę wierzchnią, równamy, zasypujemy, nasypujemy ziemię, wymieniamy grunt. Robimy drenaż jeśli trzeba, odprowadzenie wody z rynien, cały system odwodnienia działki.

Beton. Wylewamy fundamenty pod ogrodzenie, pod wiaty garażowe, altanki, pergole, trejaże, przesłony, wszelakie murki oporowe, ścianki ozdobne, podwyższone donice, umocnienia skarp. Murujemy powyższe elementy, jeśli są betonowe. Robimy wylewki pod tarasy, choć już rzadziej w dzisiejszych czasach, gdyż istnieją inne bardziej ekonomiczne i praktyczne technologie wykonania miejsca relaksu w ogrodzie. Stawiamy stopnie terenowe, obrzeża lub „elki” betonowe, palisady. Sypiemy kruszywa pod nawierzchnię, ubijamy i układamy kostkę brukową.

Kable. Jeszcze przed nawierzchnia, rozkładamy obwody oświetlenia, różnego rodzaju zasilania alarmu, bram, furtek, wideofony, domofony, kamery, internety, kablówki. Do podlewania ogrodu system automatycznego nawadniania, a do koszenia przewód ograniczający tor poruszania się robota koszącego. Na sam koniec budowy ogrodu podłączamy oprawy oświetleniowe, podświetlane tablice z adresem domu, neony, świetlne węże, kontakty, roboty koszące, włączniki.

Drewno. Stawiamy wszelakie konstrukcje drewniane, ogrodzenia, wiaty, altany, tarasy, zadaszenia tarasów, pergole, przesłony, trejaże, kratki, domki narzędziowe, drewutnie, pomosty, balustrady, skrzynie, warzywniki, place zabaw.

*Przy okazji wykonywania tego ogrodu, nie korzystałam z usług stolarza, więc nie mam żadnej adekwatnej fotki do tematu.

Metal. Montujemy ogrodzenie, wiaty, altany, zadaszenia tarasów, pergole. przesłony, trejaże, kratki, linki. Stawiamy domki narzędziowe, drewutnie, paleniska, meble, donice, rzeźby.

Woda. Podłączamy nawodnienie ogrodu. Napełniamy baseny, oczka wodne, stawy zarybione i kąpielowe, strumienie, sadzawki, płytkie nowoczesne korytka. Stawiamy fontanny, ścianki i kurtyny wodne, poidełka, wodne stoły i misy.

Zieleń. Sadzimy drzewa, krzewy, byliny, trawy ozdobne, rośliny dwuletnie, jednoroczne, cebulowe. Zakładamy trawniki z rolki lub z siewu. Ściółkujemy rabaty grysem, otoczakiem, korą ogrodową lub tą pospolitszą sosnową. Pod spód rozkładamy agrowłókninę, agrotkaninę, geowłókninę, folię ściółkujacą, siatkę na krety, siatkę na koty, zasieki na dziki. Oddzielamy różne materiały, frakcje i kolory ekobordami lub innymi obrzeżami.

Dekoracje. Stawiamy meble ogrodowe, zestawy jadalniane, sofy, fotele, parasole ogrodowe, donice, lampiony. Montujemy lustra, ramy, okna, drzwi, zielone ściany. Wieszamy markizy, zasłony, kokony, girlandy LED, obrazy.

Starałam się wymienić standardowe prace i elementy zagospodarowania ogrodu. Pewnie znajdzie się ich wiele więcej, bo ogranicza nas tylko wyobraźnia. Idąc za słowami pani profesor ze studiów: „można wszystko, ludzie w kosmos polecieli”. Robimy więc to wszystko sami, wynajmujemy firmy specjalizujące się w danej branży lub szukamy kogoś, kto jest w stanie zająć się całym ogrodem kompleksowo. Zazwyczaj już na etapie projektu, orientujemy się czy firma projektowa zajmuje się również wykonastwem. Jest to bardzo wygodna opcja, ponieważ w razie budowlanego kryzysu projektant szybko wymyśli estetyczne rozwiązanie problemu. Takie firmy w swojej działalności i tak często gęsto posiłkują się podwykonawcami. Ciężko bowiem mieć w swojej etatowej ekipie koparkowych, murarzy, brukarzy, elektryków, stolarzy, kowali, hydraulików, ogrodników i architekta krajobrazu. W przypadku gdy zdecydujemy się na jedną firmę wielobranżową bez projektanta lub kilku podwykonawców, nasz czas i nerwy zaoszczędzi nadzór nad budową ogrodu. Zgłaszamy się do menadżera ogrodu, który dogra logistykę, harmonogram i kontakty między wykonawcami, producentami, dostawcami. Taka osoba dopyta projektanta o wizję w razie nieścisłości. Zda raport z przebiegu prac oraz kryzysów na budowie, jeśli w ogóle zaistnieje potrzeba informować inwestora o takowych, lub rozwiąże wszelakie problemy bez udziału zleceniodawcy, jeśli zaufanie między nimi będzie dość duże. Zawsze będzie działać w interesie zleceniodawcy, a przede wszystkim w interesie ogrodu, znając potrzeby i oczekiwania co do pożądanego efektu końcowego. Mając na uwadze ten efekt, będzie czuwać nad budżetem, aby nie spłukać totalnie inwestycyjnego portfela.

Podsumowując budowa ogrodu to nie lada wyzwanie dla inwestora i nie lada gratka dla menadżera ogrodu 😀

Brak komentarzy

Dodaj komentarz